Tezy protestanckiej filozofii Lutra czy Kanta, mocno zakorzeniły się w myśleniu współczesnego człowieka. Bóg i religia należą do sfery świata wewnętrznego, oddzielonej od realnej rzeczywistości. Każdy ma swoje doświadczenie Boga, swoją drogę wiary, której nikt inny nie zna i nie może krytykować. Tak uważamy, nawet jako neokatolicy, nieprawdaż?
Jak to się stało, że katolicka liturgia została poddana tak daleko idącym przeobrażeniom? Czy faktycznie to tylko kwestia formy i zwyczaju, odprawiania po polsku czy po łacinie, przodem czy tyłem do ludzi? Czy to spór o nic czy o wszystko?
Obwiniając Franciszka: Jak Rewolucja Soboru Watykańskiego II służy Nowemu Porządkowi Świata
Wpis przypiętyAntykościół przesłania prawdziwy Kościół, współpracując z masonerią w ustanowieniu Nowego Porządku Świata. Infiltrując Sobór dokonał on zmiany paradygmatu, zawierając sojusz ze światem i tworząc ideologiczną podstawę Nowego Porządku. Nową religię legitymizują konserwatywni katolicy, którzy mimowolnie działają na korzyść rewolucjonistów. Konieczne więc jest odrzucenie Soboru i powrót to tego co Kościół robił zawsze – postawienia w centrum Chrystusa, zamiast człowieka.
Trudno doszukać się faktycznych korzyści płynących z przyjmowania Komunii św. na rękę. Obecna jej forma pochodzi raczej z reformacji niż ze starożytności. Trudno znaleźć oficjalne dokumenty papieskie ustanawiające tę praktykę. Przeciwnie, przez wieki Kościół otaczał Eucharystię najwyższą czcią, łącznie z jej najmniejszymi cząsteczkami. Polacy ugięli się dopiero w 2020 r. w wyniku lęku przed zachorowaniem na COVID-19 i zapewnień ze strony biskupów i proboszczów, że w nowej praktyce nie ma nic złego.
Publiczny kult bogini Pachamamy w bazylice Św. Piotra wzbudził zapewne wśród wielu katolików zgorszenie lub co najmniej zdziwienie. Słyszymy też często tłumaczenia… że to ten dziwny latynoski papież, którego nie rozumiemy i że właściwie nic się takiego nie stało. Powstaje jednak pytanie: czy faktycznie to tylko „sposób bycia” papieża Franciszka, czy też mamy do czynienia z czymś głębszym. Poniżej starałem się przedstawić argumenty potwierdzające tę drugą, bardziej pesymistyczną tezę. Papież Franciszek nie jest dziwnym wyjątkiem, ale realizatorem i kontynuatorem reformatorskich trendów, które zapoczątkował Sobór Watykański II.
Spróbujmy więc zarysować trendy ideowe, które doprowadziły Kościół do Pachamamy.
TradLectio to aplikacja na telefon komórkowy (obecnie tylko Android) umożliwiająca odsłuchanie tradycyjnych czytań mszalnych Lectio i Evangelium przypadających na dany dzień we Mszy Św. Trydenckiej.
Oto więc wbijam przysłowiowy kij w mrowisko. Chciałbym, abyśmy bardzo poważnie rozważyli możliwość, że Bergoglio z zamiarem oszustwa chciał uzyskać wybór na papieża i zamierzał nadużywać władzy biskupa Rzymu, aby czynić dokładnie przeciwnie do tego, co Jezus Chrystus nakazał św. Piotrowi i Jego Następcom.
Następuje pacyfikacja części Kościoła, która wciąż jest katolicka. Ograniczenia w liturgii i zmiany Synodu o Synodalności mają wypchnąć katolików do Bractwa Świętego Piusa X. Prowokacja umożliwi potem „ekskomunikę” tradycjonalizmu. Obecni Kardynałowie należą do Kościoła tylko pozornie, będąc w rzeczywistości heretykami. Fernández został postawiony na czele byłego Świętego Oficjum, aby nie robić tego, co powinien robić.
Religia Boga, który stał się człowiekiem spotkała się z religią (bo takową jest) człowieka, który czyni siebie Bogiem.
I co się wydarzyło? Czy było starcie, bitwa, klątwa? Mogło tak być – lecz tak się nie stało.
Stara opowieść o dobrym Samarytaninie stała się paradygmatem soborowej duchowości. Uczucie bezgranicznej sympatii do człowieka bez reszty zawładnęło soborem. […] Wzywamy was nowocześni humaniści, którzy odrzuciliście nadprzyrodzoną wartość rzeczy wyższych, doceńcie sobór choć za to i uznajcie nasz nowy rodzaj humanizmu: istotnie, my także, bardziej niż ktokolwiek inny, jesteśmy czcicielami człowieka.
Doszliśmy do momentu, w którym nawet prości ludzie, nie znający się na kwestiach doktrynalnych, rozumieją, że mamy papieża niekatolika, przynajmniej w ścisłym tego słowa znaczeniu. Stwarza to pewne problemy natury kanonicznej, niebagatelne, których rozwiązanie nie leży w naszej gestii, ale które prędzej czy później będą musiały zostać podjęte.
Mamy do czynienia z wielkim spiskiem. Jednakże, zahipnotyzowani przez media, trwamy przekonaniu, że ta poważniejsza grypa to pandemiczna zaraza.
Spisek wymagał długich przygotowań i współpracy systemu opieki zdrowotnej, rządów i mediów.
Należą do niego Gatesowie, Soros, ale także Światowe Forum Ekonomiczne, WHO, Komisja Trójstronna, Grupą Bilderberg i Rada ds. Inkluzywnego Kapitalizmu, a także Joge Mario Bergoglio.
Celem jest Wielki Reset, czyli zejście ze świata opartego na cywilizacji grecko-rzymskiej i chrześcijaństwie do świata bez duszy, bez korzeni, bez ideałów. Jedynym ratunkiem jest powrót do wiary, czystej, pełnej, bez kompromisów z mentalnością świata.
Trump jest przeszkodą dla Wielkiego Resetu. Chiny były zamieszane w abdykację Benedykta XVI. Zmuszą także Bergoglio do abdykacji i przekształcą Watykan w dom papieży emerytów. Jeśli zakotwiczymy się w skale Kościoła, nie damy się zwieść fałszywym chrystusom i fałszywym prorokom, Pan da nam ujrzeć klęskę tego ataku dzieci ciemności na Boga i ludzi.